Nasza platforma ma nową funkcję. Od teraz przy każdej ze stron emisji widoczna będzie liczba potencjalnych inwestorów nią zainteresowanych. Jest to kolejna metoda wzmocnienia społecznościowego wymiaru naszej działalności, a dla naszych partnerów – jest to sposób na wyróżnienie się spośród innych kampanii. 

Zasada działania nowego mechanizmu jest bardzo prosta. Każdy inwestor, który dokona zapisu na listę oczekujących (przed startem emisji) bądź kliknie ikonkę serduszka widoczną z poziomu strony głównej (także w toku trwania emisji) zostanie zliczony do grona „zainteresowanych”. Licznik wskazujący na liczbę takich osób będzie widoczny przez cały czas trwania kampanii.

Dlaczego emitentowi powinno zależeć na tym, aby wartość ta była jak najwyższa?

Po pierwsze, wielu inwestorów zapisanych na Listę Oczekujących to potencjalnie liczne wpłaty już w pierwszych dniach kampanii. Jak wiadomo, początkowe dni i godziny emisji są kluczowe, bo to dynamika wpłat w tym okresie „pozycjonuje” dany biznes w oczach inwestorów. Ludzie chcą uczestniczyć w sukcesie, wielu czeka zatem z decyzją o wpłacie do momentu, w którym emitent przekroczy określoną psychologiczną barierę, np. 30% całości kwoty zbiórki. Emitent powinien śledzić, ile deklaracji wpłat pozyskał, jest to bowiem ważny element planowania dalszego przebiegu kampanii.

Po drugie, w crowdfundingu udziałowym również obowiązuje zasada „wyróżnij się albo zgiń”. Każdy element, który przyciąga wzrok inwestorów jest na wagę złota. Jeśli zatem widzą oni, że daną emisją zainteresowanych jest, powiedzmy, tysiąc osób to jest to dla nich cenna informacja. Wszystkie te osoby nie zdecydowały się wyrazić tego rodzaju „wotum zaufania” bez powodu. Szansa na to, że inwestor kliknie na stronę emisji, a później zdecyduje się zasilić ją własnym kapitałem wzrasta. Możemy to nazwać „społecznym dowodem słuszności”. W swojej komunikacji emitent powinien mówić wprost, że setki czy tysiące osób wyraziły zainteresowanie jego ofertą.

Jest jeszcze jeden powód, dla którego zdecydowaliśmy się zaproponować tego rodzaju wskaźnik. Chcemy mianowicie dać szansę wyróżnienia się tym partnerom, którzy ciężko pracują w toku prekampanii nad tym, aby zbudować zaufanie wśród społeczności. Każda aktywność emitenta podjęta jeszcze przed startem zbiórki: wysłany mailing, wykupiona reklama w mediach społecznościowych, wystąpienie na wydarzeniu, itd., przekładają się na wzrost zainteresowania emisją. Naszym celem było to, aby móc to zainteresowanie mierzyć – i otwarcie komunikować. Emitenci, którzy wykonali tę pracę powinni móc korzystać z dodatkowego atutu w postaci ogólnie widocznej, dużej liczby zainteresowanych.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany