Product Hunt to znana platforma, która służy do testowania najróżniejszych idei na biznes z całego świata. Codziennie trafiają tam dziesiątki produktów, startupów oraz projektów. Gdzie społeczność i innowacyjne projekty, tam jest i Beesfund.

Wszystkie z zamiarem osiągnięcia spektakularnego sukcesu, które równie często sprowadzane są na ziemię przez trzeźwo myślącą społeczność, która trafnie ocenia, jaki realnie potencjał może mieć dany startup. To czasami też inicjatywy, które wydają się wręcz absurdalne, aczkolwiek oryginalne zarazem. Zapraszamy do poniższego zestawienia.

 

1. Roome Mini Plus – inteligentna lampa przenośna

Stylizowana nieco na wzór lampy naftowej, Rome Mini Plus to oryginalna w swej formie lampka przenośna, dzięki której, gdy budzisz się w środku nocy lub wstajesz przed świtem, nie musisz włączać rażącego światła w pomieszczeniu. Zamiast tego bierzesz lampę za uchwyt i oświetlasz sobie nią drogę. Co więcej, lampka sama się włącza, gdy wkraczasz do ciemnego pokoju, dając tyle światła, ile potrzebujesz, także nie razi w oczy. Zastosowań ma ona co najmniej kilka, ponieważ możesz ją wykorzystywać również po zmierzchu, gdy siedzisz ze znajomymi na tarasie. Ciekawe rozwiązanie, które nie umknęło uwadze społeczności Product Hunt.

 

2. Record Bird – chatbot, który powiadomi Cie, gdy ulubiony artysta wypuści nowy singiel

Rok 2017 to wysyp wszelkiej maści chatbotów, a jednym z nich jest własnie Record Bird. To ciekawe rozwiązanie, które na podstawie wszystkich lajków przyznanych na Facebooku określa, jakich artystów lubisz, następnie informuje Ciebie bezpośrednio na Messegnerze o tym, gdy piosenkarz czy dany zespół wpuści nowy kawałek. To ciekwa alternatywa dla wszelkiej maści aplikacji, o podobnym działaniu. Record Bird dostarcza Tobie cynk bezpośrednio na Messegnera, także nie musisz otwierać żadnych aplikacji, które tylko jeszcze bardziej spowolniłyby Twój smartfon.

 

  3. Pinterest Lens – poszukuj inspiracji bezpośrednio z otoczenia 

Projekt podrzucony przez samego Ryana Hoovera, twórcę Product Hunt, który udostępnił szerzej swojej społeczności wersję beta ciekawej funkcjonalności od Pinterest. Umożliwia ona przy pomocy kamery w smartfonie, zrobienie zdjęcia danego przedmiotu, a następnie algorytmy sztucznej inteligencji rozpoznają przedmioty na danym obrazie, następnie podrzucają wszystkie możliwe inspiracje, które tylko znajdują się w serwisie z obiektami na zdjęciu. W praktyce wygląda to zdecydowanie bardziej atrakcyjnie, niż brzmi, dlatego zapraszamy do zapoznania się z poniższym wideo.

 

4. Feedme – porównywarka dostawców jedzenia online

To kolejne ciekawe rozwiązanie, które dostarcza Tobie informacje o najtańszych restauracjach, warzywniakach, sklepach spożywczych w okolicy oraz pobiera o nich wszystkie opinie (z Yelp). Ponadto, zestawia ze sobą średnie czasy dostawy, abyś mógł wybrać, szybszego dostawcę, gdy akurat zależy Ci na czasie. Wygodne przez to, że w jednym miejscu scrapowane są oferty od kilku providerów, takich jak EatStreet, Grubhub, Postmates, czy Seamless.

 

5. reMarkable – tablet dla tych, którzy preferują papier

To 3 w 1. Dlaczego? Ponieważ tablet reMarkable umożlwia Tobie zarówno czytanie, pisanie oraz rysowanie. Wszystko to na jednym tablecie, który w swojej formie przypomina kartę papieru.  Gdy czytasz to możesz na bieżąco robić sobie notatki, mazać po nim jak w zeszycie ćwiczeń. To, czym wyróżniać ma się własnie reMarkable jest unikalny User Experience, którym próbuje upodobnić się do prawdziwego tuszu na papierze.

Technologicznie wszystko również jest dopięte na ostatni guzik – wszystkie Twoje notatki lądują bezpośrednio w chmurze, dzięki czemu możesz je z łatwością odczytać na dowolnym urządzeniu i masz do nich szybki dostęp. Historia reMarkable została przedstawiona w ciekawym wideo, które przedstawiamy poniżej.

 

6. Shinder – czyli udany żart z Tindera

Ostatnim na naszej liście jest Shed Simove. Człowiek, któremu bardzo dobrze udał się pewien żart. Stworzył on bowiem kopię Tindera, aplikację o nazwie Shinder, w której to umieścił… samego siebie. Może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jest on jedynym mężczyzną, który pojawia się kobietom w tej aplikacji. Wszystko to podsumowuje kolejnym żartem, określającym przeznaczenie Shindera: „jakość, nie ilość”.

Ten projekt przykuł uwagę wielu mediów, a o samym pomyśle było głośno na całym świecie. Autor osiągnął swój cel, miał swoje 5 minut, jedne, czego nie można mu odmówić, to z pewnością braku kreatywności.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany